piątek, 24 lipca 2009

Star Wars Battlefront



Star Wars Battlefront - recenzja

Witam teraz opiszę grę nieco starszą bo została wydana 20 września 2004 roku, tak więc już trochę ma. Jest to gra w uniwersum gwiezdnych wojen w którą możemy zagrać jedną z czterech frakcji: klonami(moja ulubiona :]), separatystami, imperium bądź rebelią. Naszym dzielnym bohaterem sterujemy z widoku fps albo tps. Gra polega na zdobywaniu punktów strategicznych, dzięki którym możemy się odrodzić.

Bardzo fajnym elementem rozgrywki jest to że nie jest tak jak w nowszych grach maksyymalnie 32 graczy na polu bitwy tylko 50 przez co rozgrywka ma duży rozmach i bardzo przyjemnie się w nią gra, gdyż nie trzeba biegać po mapie aby przeciwnika znaleźć. Dodatkową pomocą w zlokalizowaniu wroga pomaga broń ponieważ pocisk to święcąca smuga doskonale widoczna nawet na drugim końcu mapy. Podczas rozgrywki jest również możliwość używania czołgów, pojazdów kroczących, a nawet i latających!

Grafika jest przyzwoita a biorąc pod uwagę że gra ma już ponad 5 lat to można by rzec, że jest bardzo ładna. Mnie osobiście przykuł widok lodowej lokacji Rhen Var, na której można podziwiać piękne lodowe sople i podłoże zrobione z lodu.

Plusy:

Dobra grafika
Ładne efekty specjalne
Dużo lokacji

Minusy:

Słaba grywalność
Trochę bugów
Niedostępność gry

Ocena gry: 7/10

Minimalne wymagania:

system operacyjny: Windows 98SE/ME/2000/XP
procesor: Intel P3 1Ghz lub AMD Athlon 1Ghz
pamięć: 256MB RAM
karta graficzna: Karta 3D z 64MB pamięci ze sprzętową obsługą funkcji Transform & Lighting (T&L)
karta dźwiękowa: 100% zgodna z DirectX 9.0c
łącze: DSL, łącze kablowe lub szybsze jest wymagane dla trybu dla wielu graczy
DirectX: Microsoft DirectX 9.0c
2,7GB wolnego miejsca na dysku. Zalecamy 200MB dodatkowego miejsca po instalacji

Autor: S.P.A.D

sobota, 4 lipca 2009

Fallout 3 + Operation Anchorage

Image Hosted by FotoZrzut.pl

Fallout 3 – Recenzja

Fallout 3 to kolejna odsłona serii gier cRPG zapoczątkowanej w 1997 roku. Tym razem tworzeniem gry zajęło się studio Bethesda Softworks znani przede wszystkim z czwartej części Oblivion’a.
Początek gry przedstawia nam najważniejsze wydarzenia z młodości naszego bohatera w Krypcie 101, pokazując go nam, jako niemowlę, dziesięciolatka, szesnastolatka a na koniec, jako już dorosły dziewiętnastolatek.
Twórcy postarali się, aby każdy z tych etapów życia miał kluczowe znaczenie w przyszłości naszej postaci. Będąc malutkim dzieckiem przyznajemy sobie pierwsze punkty S.P.E.C.I.A.L, w następnym etapie na dziesiąte urodziny dostajemy Pip-Boy’a 3000 i swoją pierwszą broń - wiatrówkę. Jako nastolatek stanie przed nami wybór umiejętności poprzez test G.O.A.T. Nasza przygoda z Kryptą 101 kończy się, kiedy jako dziewiętnastolatek postanawiamy ruszyć śladem ojca, który zniknął.
Po wyjściu z krypty ukazuje nam się zrujnowany, postnuklearny Waszyngton, który stoi dla nas otworem.
To, co przykuło moją uwagę najbardziej to oprawa graficzna, dźwiękowa i możliwość gry z perspektywy pierwszej osoby jak i trzeciej. Wygląd otoczenia jest po prostu niesamowity a dźwięki idealnie pasują do postnuklearnego klimatu. W grze dostępnych jest mnóstwo zadań pobocznych i wiele lokacji, które urozmaicą nam rozgrywkę. Gra funduje nam wiele godzin rozgrywki wraz z dodatkowymi zadaniami a zakończenie gry może być inne w zależności od naszego wyboru.

Zalety :

Dobra grafika
Grywalność
Oprawa dźwiękowa
Wiele godzin rozrywki
Dopracowana sztuczna inteligencja

Wady :

Słaba fabuła
Niedopracowany tryb TPP
Wiele bugów

Ocena : 7+/10

Image Hosted by FotoZrzut.pl

Fallout 3 : Operation Anchorage – Recenzja

Operation Anchorage jest pierwszym rozszerzeniem DLC do Fallouta 3 i zabiera nas na okupowaną przez chińskie wojska Alaskę.
Aby rozpocząć przygodę należy odebrać krótki przekaz radiowy i udać się w miejsce skąd pochodził.
Na miejscu spotykamy Bractwo Stali, które prosi nas o pomoc w dostaniu się do skarbca, ale żeby to wykonać musimy przejść trening w wirtualnej rzeczywistości, w której musimy się zmierzyć z chińskimi żołnierzami. Dodatek zawiera kilka krótkich misji, w których znajdziemy głównie walkę a znikomą ilość rozmów. Po ukończeniu głównych misji w nagrodę dostajemy wyposażenie niedostępne w podstawowej wersji gry.

Zalety :

Oprawa wizualna otoczenia


Wady :

Mała ilość rozmów
Beznadziejna fabuła
Ocena : 4+/10

Autor: Przybysz

Company of Heroes Tales of Valor




Company of Heroes Tales of Valor – recenzja

Company of Heroes Tales of Valor to strategia czasu rzeczywistego w której możemy objąć dowodzenie nad jedną z czterech stron konfliktu: Aliantami, Brytyjczykami, Wermachtem i Panzerwaffen. Gra ma bardzo ładną grafikę przy niewielkich wymaganiach sprzętowych. Kampania może nie zachwyca długością i trudnością, więc można to uznać za minigry całkiem z resztą przyjemne. Jest sporo nowości w multiplayer, gdyż dodano 3 nowe tryby gry.

Pierwszym z nich jest „Operacja Skała” gdzie 4 graczy na środku mapy musi wytrzymać wzrastający napór wojsk komputera z każdej strony gdzie surowce zdobywa się za niszczenie wrogich wojsk i punkty dla każdego gracza z osobna.
Następny z trybów to tryb „Walec Pancerny”, gdzie może grać maksymalnie sześciu graczy po trzech w jednej drużynie. Na początku mamy trzy różne czołgi do wyboru, gdzie moim osobistym zdaniem Niemcy mają przewagę. Po wybraniu pojazdu gracz rusza nim na pole bitwy, gdzie musi się postarać zmniejszyć liczbę punktów przeciwnika, ponieważ gdy liczba punktów osiągnie zero to drużyna przegrywa. Są 2 sposoby na zmniejszenie punktów przeciwnika.

Pierwszy z nich polega na zajmowaniu punktów zwycięstwa (musi mieć o 1 punkt więcej niż gracz przeciwny), dzięki którym regularnie punkty zmniejszają się.
Drugi natomiast polega na niszczeniu czołgów przeciwnika. W trakcie gry dostajemy exp, który wymieniamy na specjalne umiejętności.

Trzecim z trybów jest „Szturm” gdzie gracz ma za zadanie niszczenie sztabów przeciwnika swoim bohaterem. Do dyspozycji gracza zostało oddane siedem klas bohaterów:

1.Inżynier
2.Komandos
3.Sanitariusz
4.Oficer
5.Bohater ciężkiej piechoty (najłatwiej się nim gra)
6.Bohater zwiadu
7.Snajper
Każdym gra się zupełnie inaczej, dzięki czemu gra się nie nudzi tak szybko i można spędzić przy niej mnóstwo czasu z kumplami bądź koleżankami. Czwarty z trybów gry jest nim stary i dobrze znany tryb potyczki, gdzie rozgrywamy grę w trybie strategii starając się zależnie od trybu zniszczyć przeciwnika bądź zajmować punkty zwycięstwa.

Zalety:

Grywalność
Ładna grafika
Fizyka na bardzo wysokim poziomie

Wady:

Krótka kampania
Wysoka cena
Mało zmian w stosunku do poprzednich części

Ocena 7+/10

Wymagania:

Procesor Pentium 4 3 GHz lub podobny,
1 GB RAM,
karta graficzna 256 MB RAM GeForce 6800 lub lepsza obsługująca DirectX 9.0c,
9 GB HDD

Autor: S.P.A.D

piątek, 3 lipca 2009

Call of Juarez Więzy Krwi



Call of Juarez: Więzy krwi - recenzja

Call of Juarez: Więzy krwi to zapowiedziana w lutym gra studia Techland, która jest prequelem pierwszej części. W grze możemy się wcielić w jednego z dwóch braci McCall, Ray’a oraz Thomas’a. Zaczynamy od walki po stronie Konfederacji w wojnie secesyjnej, co w późniejszej części gry diametralnie się zmienia. Polska produkcja nie zawodzi i może konkurować z zachodnimi shooterami. W trybie kampanii mamy do zagrania 15 rozdziałów podzielonych na 5 aktów. Przejście gry zajmuję niecałe pięć do sześciu godzin. Rozrywkę przedłuża nam tryb wieloosobowy. Niestety, nie miałem jeszcze okazji zagrać online.

Do zabijania przeciwników posłużą nam przeróżne bronie od rewolwerów po strzelby, armaty, działko obrotowe oraz snajperki. Jeśli znudzą nam się bronie palne, możemy skorzystać np. z łuku, dynamitu, i noży do rzucania. Do zabijania większej ilości przeciwników developerzy dopracowali znany z pierwszej części tryb koncentracji.

W grze możemy ujrzeć przepiękne widoki otwartych przestrzeni i widać, że twórcy postarali się, aby gra nie odbiegała od najnowszych produkcji. Efekty specjalne cieszą oko, a muzyka została świetnie dobrana do zdarzeń, które widzimy na ekranie. Na duży plus trzeba zaliczyć system „coverowania”, czyli chowania się za obiektami. Działa to nadzwyczaj dobrze, możemy się dobrze schować i jednocześnie oddać celny strzał. W grze nie obyło się bez małych bugów typu przenikania broni przez ciała lub biegania w miejscu naszych oponentów. Nie przeszkadza to w graniu i cieszeniu się z sukcesów polskich programistów (gra jest dość popularna na zachodzie). Dla mnie: must have.

Zalety:

Fabuła
Grafika
Grywalność
System osłon
Oprawa dźwiękowa

Wady:

Kilka bugów
Krótka kampania
Niesprawiedliwa data premiery (W Polsce gra została wydana 3 dni po światowej premierze)

Ocena: 8/10

Minimalne wymagania sprzętowe:

Windows XP (SP3)/Windows Vista (SP1)
Intel Pentium 4 3.2 Ghz, Intel Pentium D 2.66 Ghz, AMD Athlon 64 3500+
1 GB for Windows XP / 2 GB for Windows Vista
Graphic card with 256 MB RAM, 10.0 or DirectX 9.0c, Shader Model 3.0
4 GB HDD

Rekomendowane wymagania sprzętowe:

Core 2 Duo 3 GHz,
2 GB RAM,
Graphic card 512 MB (GeForce 8600 or better),
4 GB HDD,
Windows XP SP3/Vista SP1

Autor: Zawadzio

Men of War

Image Hosted by FotoZrzut.pl


Men of War - recenzja

Men of War to gra strategiczna (RTS) wydana przez firmę 1C. Gra umiejscowiona jest w realiach II Wojny Światowej. Twórcy gry (Best Way) dali nam do dyspozycji 19 dość długich misji w trzech kampaniach, dzięki czemu możemy stanąć po stronie Sowietów, III Rzeszy i Aliantów. Do walk możemy użyć ponad 50 różnych typów jednostek, których możemy używać na polach bitew w północnej Afryce, Grecji, Rosji, Niemczech, a także we Włoszech, na Ukrainie i Pacyfiku. Bardzo pomysłowy jest tryb "bezpośredniej kontroli" w którym możemy sami sterować wybraną jednostką przy pomocy klawiatury i myszki. Po przejściu wszystkich kampanii dostajemy gratis 7 nowych zadań. Gra oferuje również zabawę w trybie multiplayer gdzie dodatkowo otrzymujemy możliwość gry Japończykami w trybach zwykłej potyczki, capture the flag oraz high-value cargo.
Graficzna część gry pozwala cieszyć się widokiem bardzo realistycznych pojazdów, terenów i broni. Niezwykle starannie wykonano również dźwiękową warstwę gry gdzie specjalnie nagrywano wystrzały oraz inne wojenne odłosy.

Gra jest bardzo realistyczna i to chyba jej najmocniejszy punkt, każdy strzał
zostawia wyraźny ślad lub dziurę. Trzeba się trochę pomęczyć żeby zniszczyć niemieckiego tygrysa.

Zalety:

Rozbudowana kampania
Grywalność

Wady:

Słaba sztuczna inteligencja
Dużo bugów

Ocena
6+/10

Minimalne wymagania:
OS: Windows XP/ Vista SP1
Procesor: P4 2,66 GHz (Athlon 3000+)
Pamięć RAM: 1 Gb
Karta graficzna: GeForce 6200 (Radeon 9600) 128 Mb
Dysk Twardy: 5 GB
Internet: 256 Kbps

Rekomendowane wymagania:
OS: Windows XP/SP1 (Windows Vista)
Procesor: Core 2 Duo 2,33 GHz (Athlon X2 5000+)
Pamięć RAM: 2 Gb
Karta graficzna: GeForce 8600 (Radeon HD 2600) 256 Mb
Dysk Twardy: 5 GB
Internet: 256 Kbps

Autor: Sylwuss

Battlefield Heroes




Battlefield Heroes – recenzja

Battlefield Heroes to kolejna gra z popularnej serii Battlefield wydana przez EA Dice. Tym razem developerzy postawili na darmową rozgrywkę. W grze tworzymy własnego herosa, którego możemy spersonalizować. Na głównej stronie gry zakładamy konto i tworzymy postać. Gra toczy się podczas drugiej wojny światowej. Wybieramy, po której stronie będziemy zabijać hordy przeciwników. Do wyboru mamy stronę Aliancką oraz Państwa Osi. W grze są 3 klasy postaci: Soldier (Żołnierz), Gunner (Kanonier), Commander (Komandos). Później wystarczy ściągnąć klienta gry i nacisnąć magiczny przycisk PlayNow!


Gra jest zrealizowana w komiksowym stylu, dzięki temu gra nie potrzebuje mocnego sprzętu. Wprowadzono widok TPP co okazało się świetnym posunięciem. Mimo niskich wymagań sprzętowych gra prezentuje się sympatycznie. Jednak największą zaletą tej gry nie jest grafika, a grywalność. Rozgrywka jest dynamiczna, a radocha płynąca z kolejnych fragów niebywała. Na początku może zdziwić fakt, że trzeba wpakować tonę ołowiu, żeby kogoś zabić, a z Panzerfaust’a prędzej zestrzelisz czołg lub samolot niż zabijesz zwykłego żołnierza. Niestety, ci co szukają realizmu nie odnajdą się w tej grze. I właśnie ten brak realizmu jest zaleta tej gry.

Oprócz zwykłego grania mamy możliwość kupowania ubrań, broni itp. Za zabitych przeciwników dostajemy punkty doświadczenia (XP), Valor Points (VP), za które kupujemy nasz ekwipunek oraz Hero Points (HP), za które wykupujemy skille. Jeśli komuś to nie wystarczy może sobie wykupić punkty premium Battlefunds.

Zalety:

Sympatyczna grafika
Grywalność
Humor
Duża porcja rozrywki za darmo
Brak lagów
Małe wymagania

Wady:

Mała ilość map
Strasznie szybkie rundy


Ocena 7+/10

System operacyjny: Windows XP albo Vista
Procesor: 1Ghz
Pamięć ram: 512 MB ( w wypadku Windows Vista 1GB)
Karta graficzna: 64 MB, kompatybilna z DirectX, posiadajaca pixel shader 2.0 (Geforce 5700, Radeon 9800)
Miejsce na dysku: 1GB
Polaczenie z internetem: 256kbit

Autor: Zawadzio